Przyjaciółka Światła
Po długiej pracy, poprawianiu i wielokrotnego wracania do wiersza, udało mi się skończyć ten wiersz.
Zastanawiam się nad tobą
tyś, nie tylko jest ozdobą,
twoje światło doskonałe,
zachwycają twe detale.
Stoisz tutaj tyle lat,
podczas pracy niczym brat,
kiedy jestem już w potrzebie
zawsze mogę włączyć, Ciebie.
Ty się nigdy nie buntujesz,
tak już długo się nie psujesz.
Czarny z szarym, dwa kolory,
nie wyblakły do tej pory.
Bardzo lubię twoje światło,
chociaż patrzeć w nie niełatwo,
ciągle świeć tak jak należy,
niech twój wygląd, oko cieszy!
Komentarze (8)
Bingo a mógł byś powiedzieć dla czego? Nie będę się
unosił, po prostu chce wiedzieć CO jest w nim złe.
Cały czas się uczę
sympatycznie napisane
Czy uważasz,że warto było w to włożyć tyle pracy,
poprawiania i powracania do tego wierszydełka?
Bez urazy, ale rezultat tych wszystkich wysiłków
raczej mizerny...
Jak o technologi, to ładnie. Pozdrawiam serdecznie
Świetnie,pozdrawiam.
o dziękuję, jak mogłem przegapić ten błąd...
"chociaż patrzeć w nie niełatwo"
ten przecinek po nie chyba jest zbędny:)
Z sympatią o lampce. W "niełatwo"
wkradła się zbędna spacja. Miłego wieczoru.