Przyjaźń
Za nami stary las,
ludzi tam nie znajdziesz,
pokrzywy rosną tam po pas,
głęboko weń nie zajdziesz.
Kroki stawiasz dziś niepewne,
może ból Cię jakiś dręczy,
łzy przelewasz rzewne,
nie zobaczysz tęczy.
Przyjaciele Cię szukają,
dni i nocy nie brakuje,
drogi wszystkie przemierzają,
żaden nóg nie czuje.
Taka cene przywiązania,
nigdy nie zostaniesz sam,
brakuje tutaj pozowania,
to nie mieści się do ram.
Dla Ciebie śłońce urkadną,
z łez się tecza stworzy,
przed nogami twymi padną,
podłoga się z ciał ułoży.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.