przyjaźń też zawodzi.. :(
a myślałam , że zawsze jesteś po mojej stronie..
Nie zawiedź mnie … prosiłam..
Mówiłaś –przepraszam.. wierzyłam!
Myślałam , że się uda..
Dziś wiem , wierzyłam w cuda..
Na połowę przecięłaś mi serce..
Nie zranisz mnie już więcej..
Pocięłaś mi twarz zazdrością..
Pomyliłaś ją najwyraźniej z miłością..
Przyjmowałam twe ciosy z pokorą..
Próbowałam przekonać Cię rozmową..
Wciąż pamiętam wszystkie nasze dobre
chwile..
Zawsze wspominać je będę mile..
Poparzyłaś mnie światłem, którym dla mnie
byłaś..
Ale nie powiem , że Ty wszystko
zniszczyłaś..
Ja też popełniałam błędy..
Czasami nie wiedziałam gdzie iść..
którędy..
Słowami czasami raniłam..
Głupoty często mówiłam..
Ale to zazdrość Nas zniszczyła..
To zazdrość Cię zgubiła..
Takie jest moje na to spojrzenie..
Takie odnoszę wrażenie..
Nie chciałam by tak to się skończyło..
Zbyt gorące słońce .. serca nam spaliło.
naiwność.. TO WADA WRODZONA.. muszę z nią żyć!!
Komentarze (3)
znalazlam w tym wierszu wiele prawdy na temat
zazdrości w przyjaźni z która mialam też mialam do
czynienia i zniszczyla boleśnie...nie byla więc to
przyjaźn prawdziwa która zostaje z toba do samego
konca..ta ma smak najcudowniejszy. Pozdrawiam
dobry wiersz, pełen uczuć, tych smutnych, ładnie
napisane
Chyba nic tak bardzo nie boli, jak zdrada
przyjaciela...