O przyjaźni
Uroniłem dziś łzę
Nad piękną przyjaźnią
Co kiedyś łączyła nas
A teraz odeszła w ciemny las
Siedząc sam w pokoju
Konwersując z ciszą
Zastanawiając się po cichu
Myślę o tym co jest nie tak
Za oknem kwili ptak
Słońce daje znak
Iż idzie już spać
A ja zostaje sam
Myśli nachodzą mnie zdradzieckie
Jak ci to powiedzieć
Że twojej przyjaźni już nie chce
Mam w tyle wszystko co łączyło nas
Wiec wyciągam z tego takie wnioski:
Chodź przyjaźń piękna jest
To czasem zdradziecka też
Znasz jej początek lecz końca nie
przewidzisz
Więc patrz przyjaciółko droga
To nie ta droga
Wspomnij swojego przyjaciela
Co zawsze łzy ci ociera
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.