W przyjaźni od wieków
Nie mam potrzeby ciebie wychwalać
Bym moje słowa pisał w peanu locie
Ani kadził i płomienie zapalać
Jesteś, byłeś i żyjesz w szarej w
prostocie
Chociaż pochwał wiele się tobie należy
Winien ze napisać, to moim obowiązkiem
Dawno nie należymy już do młodzieży
Od narodzenia, związani jesteśmy ze
Śląskiem
Jesteś wzrostu małego, skromny nieśmiały
swoim życiem piękno sobie wystawiłeś
twardym rylcem grawerujesz ślad trwały
pracą ,wykształceniem życie uświetniłeś
Dobry gospodarz ,zło zamieniasz w
kwiatki
dla słabszych, zawsze stajesz w ich
obronie
dobro niesiesz, wyssałeś to z mlekiem
matki
żarliwość i miłość w przyjaźni w tobie
płonie
Od dziecka przyjaźń, dalecy my od zysku i
sławy
Wiele w nas zapału i męstwa na dziś, jutro
i dalej
Pokonujemy trudności, dla nas nie ma
sprawy
Idziemy ramie w ramie w życiu wytrwałej
Przyjacielowi Andrzejowi M. z Gliwic
Bolesław ze Świętochłowic
Autor:slonzok knipser
Bolesław Zaja
Komentarze (4)
Pięknie Bolesławie. Taka przyjaźń jest cenna
Pozdrawiam :)
Pięknie.
Mieszkam koło Gliwic, wiec gliwice pozdrawiają, tak
można powiedxieć.
Piękna szlachetna przyjaźń po wsze czasy. Takie
trzeba cenić, nawet zapisać nie tylko w pamięci, jak
ty Bolku. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
taka przyjaźń od dziecka jest niezwykle cenna i
rzadka.