Przyjaźń,która odchodzi
Kiedyś jak słońce
świeciłaś nad moim życiem
dodając mu blasku,
tuląc w swe gorąca,
pełne przyjacielskiej miłości
ramiona
rozjaśniałaś pochmurne dni
Do nie dawna jak gwiazda
rozpraszałaś mrok,
wskazując mi drogę.
Byłaś jak "Nasz" zefirek-
przepędzałaś smutek i
osuszałaś łzy
Prawda była jedna:
tylko Tobie mogłam wszytsko
powierzyć,zaufać...
ruszyłaś me serce- oczy otworzylas
kocham Cię Przyjacielu...
Lecz dziś to już
nie ważne jest
nie jesteś już moim słońcem...
moją gwiazdą...
a leczniczy dotyk watru
ustał na zawsze
Mimo to nadal jesteś
promieniem tamtych jakże
pięknych i ckliwych wspomnień
Żegnaj Przyjacielu...
...wspomnienie K. kogoś kto był mi bardzo bliski,ale najwyraźniej nie byliśmy wstanie przetrwać próby czasu...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.