Przyjdź
Ja tak czekam a Ciebie wciąż nie ma
napisałam już prawie poemat
o tęsknocie, miłości, rozterce
by poezją ukoić swe serce
Ciągle marzę, rozmyślam o Tobie
nic nie widzę , nie słyszę, nie robię
tylko notes bez przerwy otwieram
piszę wiersze i kartki wydzieram
I wyrzucam przez okno a one
jak te piórka są wiatrem niesione
niepotrzebne, zbłąkane, fruwają
mą tęsknotę o łzy przyprawiają
Już niewiele w notesie jest kartek
moje serce też z piersi wydarte
nie znajduje pociechy dla siebie
ono zginie Kochany bez Ciebie.
autor
zofia
Dodano: 2007-08-24 08:22:15
Ten wiersz przeczytano 1186 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Wiersz jest o mnie i o miom czekaniu nieskutecznym.
Tylu ludzi na tym świecie ma podobne myśli,
odczucia...to naprawdę niezwykłe.A może właśnie
normalne? Cudnie opisałaś rozterki towarzyszące
czekaniu - jedyna korzyść, że wiersze się same
produkują...
wiersz ładny choć smutny."Nie znajduję pociechy dla
siebie"-jak moze coś cieszyć kiedy sie tęskni do
drugiej osoby,no jak?
Może któraś z kartek doleci do niego, a on wróci, by
ukoić Twoją tęsknotę...?
Bardzo ładny wiersz.
Nie zginie uwierz potęskni przestanie zalezy co je
rozłączylo. Ciepły z tęsknotą wiersz .