przyjdzie
by tropić obecnych
dotknie przesytem
jest stara i prostolinijna
młodzi dorabiają klucze
na wszelki wypadek
sypiam w swetrze
wstaję przed czwartą
sentymenty gotowe
na spacer w alejach
w bramach przybywa cieni
ręce przeliczają słowa
przewiązane ukrytymi łzami
ty wiesz najlepiej
jak zacznie się ten wiersz
usłyszysz gdy odjedzie
ostatni autobus
/Jan Gawarecki/
autor
topor
Dodano: 2010-07-15 08:23:27
Ten wiersz przeczytano 487 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
witaj, piękny wiersz, wiele w nim marzeń oczekiwań od
życia. niespelnionych nadziei. "sentymenty gotowe na
spacer,
w bramach przybywa cieni, rece przlivczaja słowa, z
drzeniem czekaja na odatni autobus. po jego odjeździe
zaczyna sie wiersz, ty go udlyszysz..
pozdrawiam serdecznie.
uciekanie życia oczekiwanie między ludźmi gdy
prostolinijność świeci a ona nie wchodzi do rzeki
Dobry daje wiele podpowiedzi ::
nastrojowo jak zwykle i melancholijnie, pomijając
zaznaczenie w klimacie :)