Przyjemność
Przyjemność
Biały kamień na szarym a ten na czarnym,
rzeźbione wiatrem, wodą, przez wieki,
finezyjne w swoim kształcie leżą
jeden na drugim tworząc trwała tamę.
Wprost zer źródła czysta woda
opada swoją wola na te stertę głazów,
słychać szum i plusk w niecce u podnóża
mojej „Niagary” w ogrodzie i jest
przyjemnie.
20.07.2019 Mirosław Leszek Pęciak
autor
miniek1831
Dodano: 2019-07-20 08:24:39
Ten wiersz przeczytano 562 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Ileż to milionów lat woda i erozja żłobiła te
kamienie, aby Tobie było przyjemnie. :)
Przyjemny, osobisty wiersz.
Też mam źródełko w ogrodzie, niestety za rzadko w nim
siedzę...,
Pozdrawiam serdecznie.