Przylądek czarnej mgły
Przylądek czarnej mgły
Uciekający półmartwy trup
Przytłumione marzenia
Przegnite wspomnienia
Wychodząc jak mokry szczur
Na cieknącą smrodem powierzchnie
Ostatkiem sił próbuje
Chociaż dotknąć dna sumienia
Już niżej się nie da......
autor
klamotdma
Dodano: 2008-02-18 22:34:06
Ten wiersz przeczytano 650 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.