Z przymrużeniem oka
Za oknem na gałązce,
gniazdko radośnie
ze śpiewem wije ptak.
Odeszły dni zimowe nudne
i chęć do życia
budzi się w człowieku.
Wiersz by napisać o miłości
lecz kto podpowie jak,
kiedy w tym wieku
o Casanowę trudno
i sił do głupot brak.
Komentarze (42)
:-) aż się uśmiechnęłam... dokładnie tak :-)
Trochę improwizacji i siły powrócą:))
Bardzo na tak!
Pozdrawiam :
... a na satyra nie ma się ochoty. ;)
+Fajny:)
Pod kontrowersyjnymi już nie będę się wypowiadać, bo
to nie ma sensu:)
Dobrej nocy Grażynko życzę.
Śliczny wiersz Pozdrawiam .
Witaj,
nie zgadłabym...
Fajnie, że dostrzegłaś ptaszka. gniazdko i usłyszałaś
głos wiosny.
A po co Tobie u licha Casanowa.
Jeśli już to tylko w czytaniu...
Wiele radości i miłości do natury.
Miłego dnia.
Pozdrawiam.
Radośnie, ładnie.
Miłej niedzieli budlejo.
Pozdrawiam serdecznie:)))
Figlarnie i wesoło u Ciebie:)
Oj te głupotki, co lubią napsocić w główce;)
Dobrej niedzieli Grażynko:)
Ładnie:-)
Pozdrawiam:-)
Fajny wesoły wiersz
pozdrawiam
Bardzo na wesoło podoba mi się.Pozdrawiam.
ze szczyptą humoru
też mam nie raz ochotę na te głupotki:)
Fajnie, ze szczyptą humoru... Dobrze mieć czasem
ochotę na głupotki ;)
Wiersz uśmiechnął. Wiosna przywita nie tylko młodych,
lecz wszystkich. Starsi też mają swoje prawa.Fajnie
napisałaś Grażynko.
Miłego wieczorku.