Z przymrużeniem oka (3)
Piękna Pamela panna z Prudnika
W szpileczkach lubi sobie pomykać
Na kamyczku się zachwiała
Jeden obcas wpół złamała
Na obie nogi teraz kuśtyka
- ツ -
Malarz Hieronim koło Kudowy
Piękne obrazy malował z głowy
Historia bardzo smutna
Brakło weny i płótna
W pokojowego się przebranżowił
- ツ -
Pani Hiacynta mieszka w Lubawce
Cierpi na bardzo dręczącą czkawkę
Litrami pije wodę
Straciła już urodę
I przypomina teraz karafkę
- ツ -
____█▀▀▀█
_____█─█
_____█─█
_▄▀▀▀▀▀▀▀▀▀▄
█░░░░░░░░░░░█
█░░░░░░░░░░░█
_▀▄▄▄▄▄▄▄▄▄▀
Komentarze (63)
Rozaliiiii....:)))) dziękuję za poranny uśmiech...:))
hahaha...fajne! Miłego czwartku kochana! :)))
Super limeryki:)) aż mnie tchnęło:)
"miły" pan Henio z okolic Młocin
gdy spotkał pannę bardzo jej psocił
bo Hela wolna była
życie mu tym przykrzyła
on pod pantoflem musiał się pocić
Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia:)
Elenko dziękuję ślicznie :) Uściiiiiskiiii :))))
Wojtuś dziękuję i ślę serdeczności :)))
Turkusowa Aniu :))cieszę się, że się podoba
:)))pozdrówka..:)
Waldi :)))świetna znana piosenka z kocią muzyką, a
instrumenty zajefajne! :D Dziękuję Walduś :)))
https://www.youtube.com/watch?v=C9vQWzN36tM
Świetne :))
Dobrej nocy :)
Ulko ;)) piękne Twoje limeryki, zwłaszcza dugi i
trzeci. Ten trzeci trochę przeraża swym wyglądem.
Pozdrawiam serdecznie miłej nocy.
Przymrużył raz oko malarz z Pucka
i wyszła modelka mało ludzka.
Za głowę się złapał,
myśli mała strata
- co z tego, że ma dwa i pół cycka.
Pozdrawiam. :)
doky :))) hahaha...miau miau miau :)) Dziękuję
hahahaha...
akwarelista adolf z brauna-u
malowal tak jak sie naumia-u
historia nie smutna
nie bylo juz plotna
u belzebuba sie wnet zdumia-u
Szakalu :) dziękuję serdecznie...pozdrawiam z
uśmiechem :)
Dziękuję za Twój uśmiech promyczku :)) Odwzajemniam i
ślę serdeczności :*:)
JoViSkA gratuluję czwartej stalówki
Pracowitości , wytrwałości i talentu
Trzymam kciuki , oby tak dalej
Wesołe Limeryki! :)
Podobają się te przedstawione historie, ludzkie.
Pozdrawiam Ula.:)
Igusia prawdę powiedziawszy, to miałam dokładnie taką
samą sytuację hahahah....i szłam ulicą jak łamaga
hahahahaha....dziękuję za uśmiech i ślę serdeczności
:)))
Ten pierwszy- jakbym siebie widziała, gdy cztery lata
wywinęłam orła.
Fajne, z humorem podane.
Pozdrawiam Ulka :-)