Przypadek.
Gdy wpadłaś w smutku dołek
i drobina piasku lawiną
nicości pusta samotności rozpacz
bezdenną doliną
I gdy tak ślizgasz się w powodzi łez
po podłodze
patrząc w przyszłość ze strachem
i w trwodze
Wystarczy czasem jedno miłe słowo nawet
od obcej osoby
wesołe spojrzenie i uśmiech szczery
z świtem nowej doby
I jest znów światełko w tunelu
i jakaś nadzieja
Że właśnie dziś przypadkiem spotkałaś
Przyjaciela.......
autor
Erwin-1957
Dodano: 2008-09-13 05:38:36
Ten wiersz przeczytano 481 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.