Przypadek
...ku przestrodze
Przypadkiem nazwałam,
owo dziecię zachowałam.
Choć tego nie chciało
nocą, do lasu się wybrało!
Drzwi zamknięte nie były,
rączki łatwo je otworzyły.
Rano babcia się obudziła
i po ratunek zadzwoniła.
Dziecię nie mogło odłożyć
by na liściach się położyć!
Anioł Stóż doskoczył,
i opieką swą je otoczył.
Serduszko znowu zabiło,
co wszystkich ucieszyło.
Nie zabrał je nocy chłód
- zachwycił nas ten cud!
Ważne, że gotowe bić
i nie przerwało życia nić.
Świat pozna lepiej małego,
gdy wróci do domu swego.
Wyrzuty mniej są ważne
choć, błędy tak poważne.
Dzieci pilnować trzeba
- czas jeszcze im do nieba!
Wszystkim życzę prezentu od Mikołaja :)
♫ HO HO Mikołaj dla dzieci
https://www.youtube.com/watch?v=8h_8PazoV0s
Komentarze (43)
ja jeszcze dodam że Bóg ma dla każdego z nas
jakiś plan - skoro pozwolił zostać co niektórym
z nas troche dłużej
Bianko chyba wiem o jakim dziecku piszesz - ale
powiem traka ciekawostkę że ja tez znikłam z
domu jak miałam 2,5 roku w lutym w stanie
wojennym- eh wspomnienia przypomniane mi prze
innych
Dobrze,że dziecko wyszło bez szwanku,po
takiej"przygodzie".
Na szczęście dzieci często mają bardzo silny
organizm.
Wers - i nie przerwało życia nić
czytam sobie nie przerwana życia nić,albo i nie
przerwała się życia nić...
Pozdrawiam serdecznzie:)
Pięknie wierszem opisałaś szczęśliwie zakończoną
historię chłopczyka którym interesuje się cały świat
bo stał się prawdziwy cud że przeżył.Pozdrawiam
serdecznie.
Anioł -Stróż
wręcz nie do uwierzenia że przeżyło
widocznie Bóg miał swój cel by go nie zabierać
pozdrawiam
Sercem za serce, pozdrawiam :)
właściwie sotek powiedział wszystko...najważniejsze,
że dobre zakończenie:) miłego wieczoru
Też cieszę się, że mały wyszedł (nie z domu w zimną
noc, ale z hipotermii) i, Daj Boże, żeby bez szwanku.
Ma dobrego Anioła Stróża i On zostanie już z nim na
zawsze. Pozdrawiam i dziękuję za ten wiersz od serca
:)))
sorry, poza nią (duszą)
Sotek piszemy wiersze tak, aby wyrazić to co nam w
duszy gra. A rymy są po nią :)
Ładny refleksjyjny wiersz :) Anioł stróż ochronił jego
przed śmiercią Pozdrawiam serdecznie :)
Dzięki za opinię nie widzę w tym nic złego.
My się nie rozumiemy. Ty jesteś inny i ja inna. Bądź
jaki jesteś, jeśli jesteś sobą. A ja pozostanę sobą,
ok :)
Dziecko jest ważne i wiem to z autopsji, bo sam jestem
tatą czteroletniej Milenki. Jednak nie zmienia to
faktu, że mam prawo napisać na temat tego utworu i
stwierdzić, że mi się nie podoba i dlaczego.
Temat ciekawy, warty uwagi. Rzeczywiście samo życie.
Rymów nie oceniam, wszak jesteśmy tu dla przyjemności
a nie gdzieś na profesjonalnych forach. Więc piszmy i
niech sprawia nam to przyjemność. Pozdrawiam:)