Przypadek magiczny
Raz dwa wiersze się spotkały
( przypadek magiczny )
jeden to był wierszyk biały
a drugi klasyczny
i miast zgodnie przy kawusi
swe piękno podziwiać
rzecze biały, że on musi
i zaczął wydziwiać.
Cóż te wszystkie twoje rymy,
poszły do lamusa,
my się z tym nie biadolimy,
to zbędna pokusa.
My piszemy tak jak chcemy,
słówka wykręcamy,
mamy swoje pudry, kremy
po co nam twe ramy.
Ty się dalej w rytmy bawisz
i liczysz sylaby
o morale zaraz prawisz,
czy rozsądny aby.
A cóż złego jest w klasyce,
zarzuty twe - groza,
fakt, sylaby czasem liczę,
bom wierszyk nie proza.
Tobie nawet i do prozy
porównać się trudno,
ty przybierasz tylko pozy
i minę obłudną.
No i mówisz tak pokrętnie,
metafor aż gęsto,
o czym: wyrzut czy namiętnie
sam to nie wiesz często.
Spór namiętny niech ostudzi
mądrość w jednym słowie,
że z wierszami jak u ludzi
ważne by był człowiek.
22.05.2007
Komentarze (11)
Wiersz jest cudny, polot widać w każdym wersie. Nie
mogę się nadziwić.
twoja magia polega na tym, ze zatrzymujesz mnie przy
twoich wierszach...zawsze znajde cos
interesujacego.tym razem- wierszyk okazyjny, pewnie
cie ktos wkurzyl, ale nie o to chodzi...kazdy pisze,
jak czuje, czy rymem czy bialym zawsze niebywaly
Z wierszami, jak wśród ludzi...
Chcą być najważniejsi.....
Ty swym wierszem często mówisz...
Że to człowiek jednak, pierwszy ........
Brawo! Nieważne ramy, gdy TREŚĆ mamy.
I jak zgrabnie ta prawda podana.
hmmm tylko ze ty nie jestes człowiekiem twoje poglady
sa nie ludzkie sam idz do garów a kobiety maja
subtelna wrazliwosc ktora nadaje poezji wyrazu...
Miechu Wielki skoro twoje wiersze to czysta poezja to
człowiekiem musisz być bardzo ..........zagadkowym
Człowiek człowiekowi nie tylko wilkiem
ale i języczkiem uwagi potrafi "dosłodzić"
kochajmy się więc jak przyjaciele
byśmy zdrowe wiersze mogli nadal płodzić.
Ciekawie napisane ... co kto woli ...
i świetne zakonczenie))))
nio tak jednmu sie podoba córka , drugiemu matka :)i
tak bywa z wierszami , jeden woli pisac klasycznie
inny rymując... ważne by miały sens i przesłanie , a
Twój niewatpliwie ma...pozdrawiam
Jak widać miech to nie tylko "ten co kij w mrowisko"
ale i mediacja jest mu nieobca; miechu tylko czy tu
obecnym zależy na poezji? Z Ciebie tchnie na pewno
człowiekiem. Z szacunkiem.
no to dzisiaj stuknęliśmy się myślami :) nie czepię
się, bo nie ma czego - prawda i ładnie podana :)