przypominajka
nieco wspomnienie , bardziej westchnienie
Gdy znękane słonko zbiera się do snu
otulając puszystą chmur pierzyną
na ocean nieba przybywa gwiazd sznur
by flirtować, gwiazdy z tego słyną
pierwsza gwiazda z włosami jak len
zna przygodę ogólnie lubianą
wygrzebała ją w uroczym snie,
dla anioła z twarzyczką rumianą
poznał różę – hrabiankę
jakoś tak z marzeń spłynęła
cieszmy się wspólnie porankiem
a ona tylko westchnęła
o białych włosach róża
i kolorowych nadziejach
w które się chętnie zanurza
i trwa gdy wokół zawieja
kiedyś planetę zostawię
by ucałować ciszę
pewno tam długo zabawię
róża mi wierszyk napisze.
zLote rybki to gwiazdki w lustrze losu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.