Przypomnienie szczęscia
Szczęśliwy każdy nowy dzień, gdy z życiem idzie w parze, cieszmy się jego każdą chwilą, nie patrzmy co da w darze.
Czasem kaprys losu gwiazdki w niebie
znaczy,
choć ulotne ale jakże sercu bliskie.
Urok ich srebrzysty a człek gestem
władczym,
chciałby je zagarnąć do spichlerza
wszystkie.
Czasem motyl szczęścia siada na mej
dłoni
i ze skrzydeł znaki strzepuje magiczne.
A ja ich okruszki zbieram na czas
głodny,
jako antidotum na troski zbyt liczne.
Wiem że jest w tych chwilach siła
niezbadana,
która kruszy niemoc z marmurowej grani.
Kiedy zło skostniało gdy łzy leję od
rana,
przypomnieniem szczęścia leczę życia rany.
Uśmiech rozdawać od rana i kochać wszystko co żyje, w ludziach poszukać dobroci bo w każdym ona się kryje.
Komentarze (19)
Dziękuję
jak miło jest mieć tak cudownych ludzi wokół siebie.
pozdrawiam
Dopiero jak mialem dac punkt, zobaczylem ze juz
wczesniej tutaj bylem:)))
Takie wiersze nie tylko chce sie czytac, takie wiersz
chce sie kochac, cudownie piszesz:)
Pięknie . Chce sie czytać takie wiersze. Pozdrawiam
bardzo cieplutko.
Cieszmy się każdym darowanym dniem,
wierząc, że jutro szczęście przyniesie,
może spotkamy się z nim we śnie,
choć u wielu już życia jesień.
Pięknie o szczęściu i życiu.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru i udanej niedzieli :)
bardzo ładny optymistyczny wiersz - dobrze się
czyta:-)
pozdrawiam:-)
tendencja w optymizm chociaż on w czystej postaci jest
miły
Pięknie, optymistycznie. Spokojnej nocy :)
Bardzo fajny wiersz, podoba mi się, taki miluchny
jest, taki właśnie rozmarzony. W pierwszej zwrotce
masz za dużo przecinków i średniówka nie pasuje w
drugim wersie co troszkę zakłóca płynność. W
przedosstatnim wersie też sredniówka. Gdyby to
poprawić to wiersz "miodzio".
Jak ja uwielbiam optymistyczne wiersze, dziekuje;)
Czytelny przekaz w rytmicznym wierszu. Pamięć o miłych
chwilach pomaga przetrwać te gorsze.
Przedostatni wers wybija mnie z rytmu, dlatego czytam
sobie
"Kiedy zło skostniało, gdy łzy leję z rana," ale to
nie mój wiersz. Miłego wieczoru:)
doprawdy to dobry sposób, by przetrwać to co
bolesne...
Optymistyczny dwunastozgłoskowiec
przyjemny w czytaniu i tylko przed-
ostatni wers ze średniówką po
pięciu zgłoskach, nieco psuje dobry
dotąd rytm.
Miłego wieczoru.
Bardzo ładny wiersz. Przemawia do mnie.
Super pozdrawiam