Przypowiastka z Hazardowa
W Hazardowie podkuwają
i ministrów tam jest zgraja.
Wszystkich posłów wysyłają,
w razie czego- dmuchać w
„jaja”!
Dzisiaj nie wie nikt już przecie,
komu miała służyć kasa.
Ktoś ustawił się w tym świecie
inny biega na golasa.
Pieniądz wszystkim miał dać radość,
wszyscy mieli być szczęśliwi.
Nam pozostawili nagość,
jak się można jeszcze dziwić?
Że ufanie, to tęsknota!
Lepsza niźli sztabka złota!
autor
szalony dziadek
Dodano: 2009-11-17 19:16:30
Ten wiersz przeczytano 836 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Oj szalony, szalony ... , pozdrawiam.
poczucie humoru nigdy nas nie zawodzi
a dziadka szczęśliwego zwą szalony za to że takie
piękne wiersze pisze
...bardzo fajny wiersz z poczuciem humoru...pozdrawiam
:)
Dlaczego ten wierszyk taki wesoły?
Bo nie brakuje naiwnych, gołych.
I choć się jedną wypleni zgraję,
natychmiast lepsza zaraz powstaje!
Pozdrawiam szalonego dziadka, bo ze mnie też szalona
babka!
czy Pan oszalał , żeby z tym do kowala :)