Przysięga
Obejrzyjcie się dziewuchy
jaki uczuć świat jest kruchy
i co warta jest przysięga
kiedy chłop po wianek sięga?
Gdy dostanie o co żebrał,
inną zaraz by rozebrał,
tak, jak szydło poprzez worek,
grzech wyłazi przez rozporek.
Sam się chyba nie ożenię,
nikt mnie także nie wyswata,
chyba, że mój syn, czy córka,
powie żeń się wreszcie tata.
autor
jaszek
Dodano: 2015-09-02 16:14:50
Ten wiersz przeczytano 1822 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Dobry wiersz
Przyłączę się do komentarza "demony" dobry humor, dużo
racji, super puenta - Pozdrawiam
bardzo fajnie na wesoło serdeczności
Po przerwie wracasz zabawnym wierszem. Tak trzymać:))
Wesolo u Ciebie i fajnie z tym ozenkiem i duzo masz
racji:)
Pozdrawiam.
Dlaczego ja do Ciebie wcześniej nie wchodziłam, ale
świetny wiersz! Pozdrawiam:-)
:))
Fajny wiersz,świetna zaskakująca puenta.
Podoba się bardzo:)
świetny z humorem ...
pozdrawiam - dobrze że jesteś:-)
:)
Dziekuje za usmiech...milego dnia
Hehe zatwardziały kawaler z dwójką dzieci, bardzo mi
się podoba. Pozdrawiam pogodnie.
Czytam z wielkim podziwem tutejsze wiersze i myślę
sobie, że chcę dążyć do takiego poziomu :) Świetnie!
ha, ha... zaskakujesz puentą :)
świetny humor
gdy już dostał
poswawolił
i "grzechomierz" ujął w dłonie
ciebie już nie potrzebuje
bo Ja cnotliwe panny wolę
pozdrawiam :)
Hahaha ale fajny:) pozdrawiam