Przysięgam...
Ołtarz i młoda ubrana w bieli
Młody powagę czernią podkreśla
Ksiądz im na dwoje komunię dzieli
Młodzi przysięgę mówią na klęczkach
Wypowiedziane słowa przysięgi
Przy blasku fleszy, terkocie kamer
Na zawsze razem, w dostatku, w nędzy
Wyjdą z kościoła…zapominają
Wiec ja inaczej przysięgę składam
Gdy w blasku świecy patrzę w twe oczy
I na kolana nawet nie padam
Dwie lampki wina biorę za świadków
Serce ci daję, bardzo cię kocha
Na dziś, na jutro, na naszą wieczność
Nam niepotrzebna obrączka złota
Nam miłość łączy serca na zawsze
Komentarze (8)
Takie przysiegi maja szanse spelnienia.
To właśnie jest ta najprawdziwsza miłość- niemal bez
słów i wyznań (werbalnych), a czyniona codziennymi
sprawami, życiem całym, zwykłym i niezwykłym
bytowaniem... Dziękuję ci autorze, żeś mi o tym
przypomniał...
Ciekawe rymy w wierszu...a treśĆ bliska memu sercu
dlatego bardzo wiersz twój przypadł mi do
gustu...mysle w ten sam sposób...jesli ludzie sie
naprawdę kochają nie potrzebuja składaĆ przysięgi w
kościele...
Doceniam wielkie emocje zawarte w tym utworze i za to
plus. Za to nad wykonaniem popracowalbym nieco dluzej.
Wierzę autorowi ,że waży każde słowo ,wiersz brzmi
wiarygodnie:)
bardzo ładna przysięga...obyście i wy jej o niej nie
zapomnieli
Wzruszajaca przysiega.No coz,pamiec jest zawodna...
Przysięgę można ułożyć na własną modłę i zgodnie z
własnym sumieniem. Ja nie wiem, ale mam chyba dzisiaj
rozdwojenie jaźni. A może to dzisiaj prima aprilis?