Przystań
Dla kochających
Wnosisz jak do swego skarbca, klejnoty do
morza,
do mojego wnętrza...
zabieram je całe, łaknę każdego,
chciwie wciąż podsycam swe rządze i
zabiegam o nie...
wszystkie, wszystkie pragnę, by były tylko
moje..
Co dzień pochłaniam ich setki, tysiące
żyjąc nadzieją do chwil bezkresnych,
a dziś...
fale pogrzebały Twe słowa, spojrzenia
i ten uśmiech, co jak niebo w głębi wciąż
trwa,
bo...odszedłeś...
Ale ja dalej jestem i będę, by czekać znów
na Ciebie, jak Twoja Przystań.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.