przystanek
wystawione na słońce sycą się czerwienią
służą muchom do uprawiania
zawodów w akrobacjach
zwycięzcy bzykają pokonanych
piętrowo z tęczą na skrzydełkach
ważne że szarpią za kieszeń
monety toczą się powoli, powoli
każda kręci łuk w prawo albo w lewo
pobrzękuje na chodniku
jak mistrzyni tańca brzucha
milknie i jest już moja
proszę nie fotografować
smukłe nogi blondynki
nie skomponują się w kadrze
z bandażem
z kikutami stóp
autor
zapomin
Dodano: 2009-07-14 10:53:58
Ten wiersz przeczytano 750 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
ostatnia zwrotka to coś więcej niż podkreslenie
brzydoty, to podkreślenie kalectwa i moim zdaniem ból
z peela z tego powodu. mocno podkreślone słowem
'kikuty'.
Zawsze chcemy wykadrować z życia jak z fotografii to
co brzydkie, zbędne, niewygodne. Pytanie czy warto się
oszukiwać.
czy to jest brzydota???
Każdy w jakiś sposób odnajduje piękno...