Przystanek na (po)żądanie
jakże ja pani pożądam!
aż spojrzeć nawet nie mogę
by nie zejść wśród mych podglądań
w apokalipsie biodrowej
gdy tylko zacznę się wspinać
czarną pończochą do góry
nieokiełznana lawina
uśmierca wszystkie skrupuły
szkicując jeszcze wyraźniej
wzdłuż ud kuszące ścieżyny
które są pełne mych maźnięć
oczopląsowotopliwych
wciąż zaokrąglam pośladki
wzrokiem łapczywym bez miary
naprzód krągłości te skradłszy
na poczet lubieżnych analiz
z rozkoszą wbijam się w talię
i sunę wyżej i wyżej
dreszczem na piersiach przystaję
wśród oddechowych powiszeń
faluję z nimi jak okręt
na przemian wznoszę, opadam
nagle spytała- czy mogę?
chciałabym przejść...
...tu wysiadam
Komentarze (31)
:))) W autobusie, trolejbusie, dzieje się... :)
Z przyjemnością wielki plus zwłaszcza za kapitalny
finał. Potrafię docenić, mimo wszystko
Zaskoczenie treścią formą i...zakończeniem,
Miło było przeczytać, pozdrawiam serdecznie
te maźnięcia "oczoplosąwotopliwe" najlepsze....aż
można poczuć, jak ślizga się ten wzrok;)
Za poczytanie i ciepłe słowo wdzięcznie, jak na wilka
przystało, dziękuję :)
Bella, a ja go takiego rozprzecinkowanego do cna
zostawię jeśli pozwolisz ;) Ot tak jakoś mnie naszło
:)
Pozdrawiam :)
Ooo, takiego eroktyku dawno nie czytałam na beju.
Super męski.
Nietuzinkowo :) właściwie każde miejsce jest dobre, by
ktoś wpadł nam w oko :)
Ach ten maj psotny:))))
Lekko, oryginalnie i z jajem,
fajny zaskakujący finał wiersza,
a temat chyba zaczerpnięty ze sztuki T.Williamsa :)
Dobrej niedzieli życzę, Wilku:)
Pozdrawiam tchnieniem poezji, cudowny wiersz:)
Witaj Wilku:)
Nieoczekiwana końcówka wiersza choć czytając go drugi
raz można się domyślić.Jednak liczy się ten pierwszy
raz.Dla mnie super:)
Pozdrawiam:)
I kto by pomyślał - mówili tylko, że podróże kształcą,
a tu proszę co robią z człowiekiem...
- apokalipsa biodrowa doprowadziła do maźnięć
oczopląsowotopliwych
i gość się rozmazał całkowicie, jawnie, nie skrycie.
hmm - ale czy w każdej podróży jedzie ktoś taki z pod
róży?
Jeśli dzieje się coś dobrego, to trzeba mieć nadzieję,
ze się powtórzy :) Pozdrawiam serdecznie +++
Łał... wiersz zatrzymał. Wspaniale by było czytać go
z interpunkcją. Tę dwa wstawione znaki ! i ? Zto
troszeczkę za mało. Pozdrawiam
Po prostu "katastrofa kolejowa... - na zielonych
światlach".