Przyszła kryska na Matyska
Przyszła Kryska do Matyska
Matyskowi podpowiadam.
Słów na stole pełna miska
Skoro przyszła to niech siada.
Niechaj śmiało się częstuje,
Niech wybiera co najlepsze,
Niech się naje, nasmakuje.
Chce na ostro, posyp pieprzem.
Nie wiem o co jest ta wojna ?
Skąd na beju są te boje ?
Wierszyk to jest rzecz spokojna.
Każdy sam układa swoje.
Jeśli słówek wam brakuje,
Po co zaraz tyle krzyku.
Ja je na kowadle kuję,
Mogę dać, mam ich bezliku.
Niech na beju będzie pokój,
Niechaj wiersz wierszyk wyściska,
Niechaj spory śpią na boku,
I niech idzie stąd ta kryska.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.