PRZYSZŁO GOŚCI WIELE NA WRÓBLA...
W gałązkach topoli, jakoś wczesną
wiosną,
podrywacz wróbelek nucił pieśń radosną.
Pora to szczególna na wyznania - trele,
by zdobyć jej serce - stosuje fortele.
Ptaszek swej wybrance przynosi robaczki,
słoneczniki, proso i różne przysmaczki.
Pewnie zaraz będzie wielkie weselisko!
Najlepsze na ucztę byłoby ściernisko.
Nie czekali długo - drużba zaproszony
a świadkować miały siwo-czarne wrony.
Na ślubnym kobiercu stają dwa wróbelki,
samczyk spod Warszawy, dama aż z
Dunkierki.
Wielu tu przybyło zagranicznych gości
z Francji przyleciało trzystu jegomości.
Dostojników kilku z Niemiec zaprosili,
którzy tu z wdzięczności bruderszafty
pili.
Do zabawy gości, wszystkich zapraszamy,
białe tango grają - dzisiaj proszą damy.
Czapla znad Dunaju wzięła w tan żurawia
a kukułka rdzawa przygruchała pawia.
Mazowieckich ptaków było dwa tysiące,
które przyfrunęły zahulać na łące.
Tuż przy stogu siana, siedzi mądra sowa,
która przyleciała, nocą aż ze Lwowa.
Z Afryki przybyła lazurowa "kraska"
można by powiedzieć taka jak z obrazka
Sójkę, szpaka, kosa z lasów przywołali,
drozdy i dzierlatki licznie przybywały.
Nawet ktoś tu przyniósł w klatce dwa
kanarki,
nikt by nie przypuszczał że pochodzą z
Warki.
Trudno teraz zliczyć ilu było gości,
takiego wesela każdy im zazdrościł.
Weselnicy rozejść - wcale się nie
chcieli,
do białego ranka w tańcach wręcz szaleli
Wtedy się rozstali gdy przyfrunął
"dzwoniec"
i ogłosił wszystkim, że to bajki koniec.
Zenek 66 Sielski
Kraska - błękitny ptak gniazdujący w Polsce Dzwoniec - popularny ptaszek z rodziny wróblowatych
Komentarze (62)
Byłam już u Ciebie. Pytam o spotkanie w maju, czy
dojedziesz?
Pozdrawiam :)
Śliczna,bardzo mądra bajeczka.Fajnie się
czyta.Super.Pozdrawiam.
Dziadku Norbercie Dziękuję bardzo Pozdrawiam
le fajniutkie bajeczki. Jakie ładne. Pozdrawiam
milutko Zenku. Pisz, masz talent. Pozdrawiam.
No cóż. Tylko Cię podziwiać i chwalić,
za fajną, wesołą bajkę plusika przywalić.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru :))
:)))
ZENKU
Brzechwa przy tobie się chowa
Znów sobie wróbelka przeczytałem. A jak byłem mały to
mnie brat nauczył wierszyka też o wróbelku. TYś
wróbelku ładny ptaszek ,
przyleciałeś w strony nasze.
Przyleciałeś w nasze strony
Ty wróbelku pier.....y. Miłej niedzieli.
Ha, jak ja lubię takie bajki-rymowanki :) Na plus,
Zenku.
Moje małe uwagi do zapisu:
- w kilku miejscach interpunkcja (ale to problem
wielu, również czasem mój),
*siwo czarne - siwo-czarne (przymiotniki złożone z
dwóch wyrazów o równorzędnym znaczeniu piszemy zawsze
z łącznikiem. Najłatwiej zapamiętać - tam, gdzie
łącznik zastępuje spójnik "i", np. biała i czerwona -
biało-czerwona).
Pozdrawiam :)
Ale fajnie.
Pozdrawiam:)
Zachwycasz jak zwykle...historia wróbelka bardzo
bliska sercu...teraz ten gatunek z miad i wsi się
wyprowadxił, grozi mu zagłada...pozdrawiam ciepło,
życzę miłego dnia
doskonała dydaktyka- teraz tylko wystarczy w atlasie
ptaków poszukać
Czuć w Tobie bajkowego ducha, bo piszesz takie cudne
baje, kłaniam się.
Na wesoło. Jedli, pili, potańczyli, a na końcu długo
żyli. Pozdrawiam serdecznie:)
Wesoła bajka i bardzo trafne zakończenie, Panie Zenku
:) Pozdrawiam serdecznie +++