Przytul-Anka
Tęskniącej koleżance Ani...
Zimowy wieczór też może być ciepły,
Pal licho wino, rozgrzany kominek,
Wystarczy tylko, byś wziął mnie w
ramiona,
Tym zlikwidujesz dziś chłodu przyczynę.
autor
KingaFraszczak
Dodano: 2009-12-08 11:58:27
Ten wiersz przeczytano 537 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Brak czułego dotyku to jak brak chleba i wody
równocześnie.
Udana miniaturka dla koleżanki:)
ładna miniaturka...czasami tak nie wiele nam potrzeba
, troszeczkę serdeczności, ciepła drugiej
osoby....pozdrawiam
przemiłe mini ..
kominek jest rozpalacza brak :(
ale wróci :)
lubię miniaturki
pozdrawiam serdecznie.
bardzo ciepło i milusińsko u Ciebie... pozdrawiam...
Oj tak. Miło się znaleźć w kochających ramionach.
Poprzez zrozumienie przyczyny - że tak powiem - niech
cię miłość przenika orzeźwiającym chłodem... (z
przymrużeniem oka) - zgrabna miniaturka.
Witam. O jak ciepło, cieplutko. Pozdrawiam.
Przytul-Anka i wiadomo o co chodzi. Bardzo fajny
pomysł.
Wiersz ciekawy...pełen pozytywnych emocji i
przyjaźni:)+
Świetnie dobrany tytuł wiersza :)
Cieplutki wiersz i tylko mogę dodać: Pora, by dłonie
nawzajem się grzały i to piękne uczucie
pielęgnowały...
Czasem naprawdę niewiele potrzeba, by poczuć ciepło
miłości.
Przytulna przytulanka. Fajnie pomyślane.
w taki spodsób napewno... krótko i na temat...