Z przytupem
i z przymrużeniem oka :)))
W karczmie gwarno i wesoło,
stoły zastawione wkoło,
raźnie krąży dzbanek z grzańcem,
a ja modlę się różańcem,
bo nie mogę,
ja już nie,
mnie już nie chce się!
Gra orkiestra skoczną polkę,
ja zaś raczę się rosołkiem.
Na parkiecie bijatyka,
a mnie w kręgosłupie strzyka,
bo nie mogę,
ja już nie,
mnie już nie chce się!
Nocą rzewnie gra muzyka.
Para za drzwi się wymyka.
Sławek mruga do mnie okiem,
a ja się wykręcam bokiem,
bo nie mogę,
ja już nie,
mnie już nie chce się!
W krzakach westchnień achy! ochy!
On już ściąga z niej pończochy,
ona z niego spodnie zrywa,
a ja jestem nieszczęśliwa,
bo nie mogę,
ja już nie,
mnie już nie chce się!
Komentarze (98)
Fajnie, na ludowo i z humorem. Pozdrawiam
Świetny folklor. Nie wiem czemu, ale przypominana mi
wiejską zabawę. Pozdrawiam
Madison, misiaala, Damahiel, było, minęło, a mnie już
nie chce się ! Teraz inne wartości się liczą. Dziękuję
za wizytę i pozdrawiam :)))
mi się też znudziło imprezowanie a było choć raz
tygodniowo. pozdrawiam
fajnie, muzycznie...
Wesoło, rytmicznie. Fajny utworek.
Pozdrawiam:).
Dziękuję nowym gościom za uśmiechy. Miłego dnia życzę
:)))
Super :)))))
ha ha ha no z przymróżeniem oka i z poczuciem humory
:)))))
Serdecznie pozdrawiam i pięknie dziękuję za
roześmianie :)
Lubię wiersze z przymrużeniem oka, pozdrawiam :)
spróbowałam z przytupem przymrużyć oko - nie umiem,
chyba nie mam podzielnej uwagi... pozdrawiam :)
Ładnie i wesolutko. Pozdrawiam bardzo serdecznie Ewo
To przypomina mi sanatorium Pozdrawiam.
dzięki Ewo:) miłego wieczorka
Oj działo się, działo - na ludowo , na wesoło .
Cieplutko pozdrawiam