Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Przyznaję!

Wstawałem zawsze wcześnie rano
I wychodziłem w brzask gęstwiny.
I często mnie omylnie brano
Za chłodny wiatr i szmer perzyny.

I gdy wracałem w późny wieczór
Goniły cienie mnie na drogach,
A łez mych odblask, cień człowieczy
W gwieździstych palił się rozłogach.

I tylko czyjeś ciche słowa
Trzymały szpilką mnie przy życiu,
Choć gasłem wciąż i wciąż od nowa
W plamistym bladych dni ukryciu.

A teraz nagle z chmur milczenie,
I tylko moje zawołanie.
Tak, wiem, nadchodzi zakończenie
I nic się więcej już nie stanie.

autor

Nietuzinkowy

Dodano: 2007-03-12 17:40:55
Ten wiersz przeczytano 592 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Zofia255 Zofia255

Piękny wiersz, tylko taki smutny

Pozdrawiam serdecznie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »