Psalm
Nie gonię – jak wilk.... (swej
tęsknoty).
Nie ścigam już... - pocieszenia.
Tak! - Panie – tylko Ty mi zostałeś
i cienie
umarłych, których – winienem – wyzwolić.
Bo Ty mi zostałeś – Panem.
A reszta – to cielec złoty:
pustynia
z tysiącem twarzy
cienie tylko Twojego odbicia.
Jedynie Ty dasz mi Karmę.(i - chleb)
Przyjaciele – do czasu. - Falszywi.
Przyjaciólki - do czasu. - Umarłe.
Kto nie poznał Cię – ten nie zrozumie.
Słowa - dziwne – i powie – "oskarżasz!"
Ja tylko skarżę – na siebie:
bo fałszywe widziałem gwiazdy.
(ludzkiej gwiazdy we mnie dziś nie
ma...)
Nihil novi:
Tylko Ty jesteś Panem.
W ludzkim grobie – tylko Ty
jesteś światłem.
Już tylko z Tobą – spotkanie
jest ważne - na dziś: - z Tobą! - żyć
i umierć - jest łatwiej.
Wiec zostań – mym pocieszeniem
bez gonitwy - ucieczki przed życiem.
A życie – niech będzie w kamieniu
pomnikiem wiecznym i twoim.
23.11. 2020 r.
Komentarze (9)
"niech tak będzie"
pozdrawiam :)
Z każdym słowem się zgadzam. Pozdrawiam z całego
serca:)))
Jest pocieszeniem. Wyjątkowy
Wyjątkowy psalm. Bardzo mi się podoba. Coś na tej
ziemi musi być constans, a wszystko co ludzkie, może
zawieść... Mz. zwracanie się do Boga - to jedyny
słuszny kierunek... Pozdrawiam serdecznie.
W Bogu nadzieja.
Piękny wiersz, pozdrawiam :)
Krysiu! - krzykiem o zainteresowanie są proby rzucenia
ponownego starych wierszy. Próby zainteresowani swoja
osobą - czymkolwiek we mnie - to ucieczka przed
rzeczywistoscią. A rzeczywistośc moja jest taka:
Próby przyjazni, wszelkie moje proby - międzyludzkie
- to było wyciągnie reki do fałszu lub związki bardzo
pozorne. Prwdziwe miłosci (wzajemne) - musialy być
niespełnieniem. - Jedyny długotrwały związek
przyjacielski ( z kobitą zresztą) - zalezny byl
jedynie od jej widzimisię. Rodzice - przez dlugie lata
byli dla mnie przede wszystkim surowi bądź okrótni.
Rodzina (najblizsi krewni i powinowaci) - odmawiają mi
normalnie przyslugujących kazdem uludzkich praw do
godnisci. wszystkie osoby, z ktorymi związalem
siblizej - traktowaly mnie z punktu widzenia ich
materialnych interesow i w zdecydowanej większosci w
tym odniesieniu - byly - aż - nikczemne.
Jedyną Osobą, któranigdy ode mni się nie odwrocila był
Bóg. - bo to jedynie czlowiek do niego staje plecami.
-
Dlatego napisalem psalm - do Pana Boga.
To tylko smutna chwila Wiktorze, tulisz się do Boga.
Trzeba wierzyć, w to że kto z Bogiem to i Bóg z nim.
Pozdrawiam.
Uważam, że zachowujesz się jakbyś chciał zamknąć się w
klasztorze. Twoje zniechęcenie jest krzykiem o
zainteresowanie, potrzebujesz nadziei. Przecież
jeszcze wszystko, co dobre może się zdarzyć. Życzę
pogody ducha:)
Mało optymistyczne, a przecież jak śpiewał, ważne są
tylko dni, które przed nami. Pozdrawiam.