Psalm samotności
ja palcem w klawisze serca twego
stukałam
a ty dla żartów me niebo w strzępy porwałeś
przyjaźń radosna ponownie kwitnie na
necie
moi znajomi wśród buziek uśmiechów toną
ale niestety już czasu dla mnie nie mają
przydrożna śmierć znów kogoś innego
zabrała
jakby i ona swą obojętność pokazać
mi chciała...
a wszystko dlatego że nie ma na tym
świecie
tej jednej dłoni co może by moją trzymać
lubiła...
autor
cierpienie
Dodano: 2006-11-11 11:26:41
Ten wiersz przeczytano 638 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.