O psie, co nie znosił stukotów
Z cyklu: "Gry słowami"
Pies Sam na sam widok młota
Od razu warczeć jest gotów.
„Nie znoszę miauczenia kota,
A co dopiero stu-kotów!!!”
Z cyklu: "Gry słowami"
Pies Sam na sam widok młota
Od razu warczeć jest gotów.
„Nie znoszę miauczenia kota,
A co dopiero stu-kotów!!!”
Komentarze (3)
Dobrze! Kojarzy mi sie z przypowieścią, jak to
podróżny podłożył sobie jedno piórko pod głowę i rano
wstał niewyspany , rozważając jaki byłby zobolały
podkładając worek takich piór.. hi..hi..
Swietnie dowcipnie napisane. A moj pies lubil jednak
koty, tylko nie wiem, czy bylo by tak ze stu-kotami
:o)
hahaha aż uśmiech zagościł na mojej twarzy :) świetny,
dowcipny wierszyk :) ciekawa gra słow i ciekawy
pomysł! :)