Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Psota

Skradłaś uśmiech z twarzy o poranku
Zagadką schowaną pod kołdrą
Różany zapach w chwili ułamku
Z miłością złudzenie przeplotło

Czułem gładź biodra przez skórę dłoni,
Twe ciepło i zapach mnie tulił,
Rozgrzane usta pieszczące skronie
Poranek wrażliwość rozbudził.

W snu błogostanie przez chwilę trwałem,
Kosztując czułości łapczywie,
W śpiewie skowronka nowy dzień wstaje
Zmieniłem pozycję leniwie.

Przez rozchylone lekko powieki
Szukałem jedwabiu skóry
Wnet promień słońca pokój rozświecił
Obnażył obrazek ponury.

W nim zarys dłoni czule masuje
Skórzane oparcie fotela,
A dotyk, który na skroniach czułem,
To kołdry fałd głowę ociera.

Uśmiech błogości zniknął z mej twarzy,
Krzywionej grymasem zawodu,
Zagadkę umysł ułożył z marzeń,
On sprawcą jest epizodu.

autor

mroźny

Dodano: 2008-07-28 22:31:14
Ten wiersz przeczytano 685 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »