Psotki
Kilka myszek biega
wokoło stolika.
Serka żadna nie da
do norki gdzieś zmyka.
Figlują i psocą
i ciasto podjadły.
Grasują też nocą
na kotka nie wpadły.
Pazur z pieca zerka
nie myśli się ruszyć.
Urwis kotka zerwał
on cały się puszy.
Bawili się razem
ten łobuz z leniuchem.
Tak rozbili wazę
rozlało się z hukiem.
autor
DziwnAnna
Dodano: 2015-01-11 11:07:09
Ten wiersz przeczytano 1432 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Przyjemny twój wierszyk. Fajne zakończenie dopisał
bobi, popieram jego sugestię zapisu imion w
cudzysłowie :)
Pogodny i wesoły. Pozdrawiam :)
Mam kotka więc czuję ten wiersz :)Pozdrawiam
Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
ktoś musi troszkę pobroić,pozdrawiam
Wierszyk ten jest płynnie napisany(dla dzieci). Pazur
i Urwis, jesli sa to imiona kotów chyba trzeba napisac
w cudzysłwoie.Moim zdaniem brakuje tu puenty jakiejs.
Żartobliwej lub takiej z której wypływa jakas
przestroga lub nauka. Na przykład:
Myszek nie przegnały
kocury niecnoty
tak z leniuchowania
powstają kłopoty.
Ale to tylko moje skromniutkie zdanie:)
Anno, życzę Ci samych ciekawych przygód na Beju :))
...rozlało się z hukiem? :) a to ciekawe :) Pozdrawiam
:)
tak się kończą psotki,
gdy są w domu kotki.
Miłego dnia
no i sprawa się wydała
zupa się z wazy wylała
fajny wiersz dla dzieci Pozdrawiam:))
Szkoda niedzielnej zupy...
a najprawdopodobniej to rosołek?
Pozdrawiam serdecznie
Ladnie dla dzieci:-)