(Ptak) - napisany w kolorze khaki*
oto on – idzie
idzie przez świat
ramionami dotyka chmur
- i gubi się w trawie
to ja – niebieski ptak – jak wilga
to ja – stalowy ptak – jak jastrząb
- idę
ramionami dotykam chmur
i gubię się w trawie
- i nasłuchuję – Ciebie
1986 r.
*Wiersz w momencie napisania był wierszem -
teoretycznie apolitycznym. Mówil wyłącznie
o naturze ludzkiej i funkcjonowal bez
tytułu. w momencie pierwszej publikacji w
2018 r. nadałem mu tytuł "Stalowy ptak".
Przy publikacji obecnaj - powtórnej - dałem
tytuł, jak nad wierszem - powyżej. Przez
zaistnienie dwóch tytułow - wikłam wiersz
wyraźnie w konteksty polityczne, ale w
dalszym ciągu istotą jego są ponadczasowe -
naturalne wlasności ludzkie.
Przypisek odnośnika zamieszczony po
komentarzu Najki.
Komentarze (40)
Po Twoim wytłumaczeniu nowe znaczenie zyskuje pewne
powiedzenie. "Dajcie mi człowieka a paragraf na niego
znajdę"
A wiersz na plus:))
Sari: ot- co!:):)
Spoko! - Stello. - i ja nie ze wszystkich swoich
refleksji jestem zadowolony, wiele uwazamza mogące być
kontrowersyjne, czasamiswoich wierszy nie lubię. A
refleksje - czasami daję dla ich rozważenia lub
podważenia - sytuacynego, czy niektórych skladowych
elementów.
Czasami biję się o "prwdy absolutne" nie uwazając, ze
prawdę i rację absolutną posiadam, ze jest po mojej
stronie...:)))
Serdeczności:)
No to teraz tak się będziemy polubiać do bólu ;-))))
bossssko po prostu :-))))) uwielbiam was wszystkich
ludziki Bejowe :-)))))
I ja Cie lubie Wiktorze, bardzo, i Twoje refleksje
lubie (nie wszystkie) ;)
I pozdrawiam niedzielnie :)
Witaj Wiktorze:)
Ja też lubię czytać Twoje refleksje choć przyznaję
czasami nie wszystko rozumiem:)
Pozdrawiam:)
A jalubię wycieczki osobiste:)))):lubię Ciebie Aniu i
Twoje wiersze.
Dzięki:)
Lubię te Twoje refleksje Wiktorze... zostawiasz
czytającemu pole do popisu dla wyobraźni. Pozdrawiam
Sarewok! - dziekuje ,ze czasami zaglądasz. zwlaszcza-
godne to szacuku z uwaginamoja postawe - omijajacego
jakby twoje opowiadania. Nie sa one moją bajka(
pograncze fantastyk, przygody, zólnierskiej przygody).
To lubia młodzi i jakonastolatek barzochętnie-
czytalem takalektore - z jej wlasnosciami 60 lat
wstecz. Realia portalowe istosunkowo wiekszy rozmiar
Twojej tworczości sprwiaja ,ze faktycznie nie
zaglądam. Absencja ktoregos -nie ozncza braku uznania
czyszacunku dla twocy i jegodziela: równie rzadko
bywam w operze, a bardzo dawno nie czytalem
Szklarskiego.
Dzięki za wizyte ,za gloś.
Pozdrawiam serdecznie:)
Rekuperatorze! - nie wzystko może być "wierszem
poetyckim. Zasady humanitaryzmu i milości - zwlasza
jako zawartośc przekazu -absolutnie nie sa
przesądzająceo tym, czy cos jest poezją. - A jesli
wyrazileś się nie dośc precyzyjnie - i moze o to Ci
chodziło ; czy masz zastrzezenia natury moralnej do
mojego przekazu?
Bezwzględnie ciekawie Wiktorze pozdrawiam z uśmiechem
i głos zostawiam ;) +
Nie żartuj sobie... - to wszystko niestety co moge
powedzieć w TEJ dyskusji o przedmocie wiersza i jego
wlasnosciach. (TAK MOJEGO WIERSZA, JAK WIERSZA W
OGÓLE) - wybacz...
- Nie gniwaj się... -Tu nie chodzi o to czy kazdy z
nas ma prawo do swojego zdania: tu chodzi o podstawową
wiedzę. Wiem jednak ,ze defintywne okreslenie pojęcia
, czym jest wiersz może być trudne, jednak
przadstawone przez Cibie elementy - jako konieczne dla
zaistnienia wiersza, lub(kreski) przesądzajace, ze cos
nie może być wierszem -nie moga ostac się w swietle
powszecnie pryjmowanychkanonnow wiedzy. - Kanony
zreszta bywają dyskutowane i podlegają zmianom -
zwykle idacym zgodnie z kierunkiem lepszego -
wzrastającego stanu wiedzy iz coraz szerszym
odczuwaniem zasd tak estetycznychjak srodkow przekazu.
Z calym szacunkiem...
Dlatego właśnie Wiktorze napisałam /dla mnie/ :)
Definicji nie ma.
Wierszem poetyckim może być wszystko,
Jeśli autor spełnia wymogi ogólnie przyjętych zasad
humanitaryzmu i milości.
Mily! - trudno mi to przełożyć na odniesienia
biblijne. Wiem ,ze masz wiedzę w tym przdmiocie.
Sugestii Twojej nie neguję - jako może nawet własciwej
dla osoby takiej, jak Ty - z wiedzą,doswiadczeniem
,przemysleniem, ale -mi - trudno się z nią zgodzić -
jako moim odczuciem.
Pozdrawiam serdecznie Moniko:)