PTAKIM BYC
przez malutką tylko chwilkę
rajskim ptakiem być na niebie
w słońcu mienić się rubinem
na księżycu srebrem zwisnąć
oczarować przeznaczenie
zawędrować między gwiazdy
w dłonie schwycić pył komety
i otulić się warkoczem
marzeniami zmierzyć wszechświat
z planetami się zagubić
porachować inne światy
marzeniami objąć słońca
nagle kosmos zawirował
wybuch nowej gwiazdy błysnął
jak deszcz spada z nieba jasność
wielka przestrzeń mnie ogarnia
Tesss
Perth,18.3.2oo8r.
Komentarze (4)
Ludzie zawsze marzyli ,żeby latać i w jakimś sensie
się udało.Ale ptakiem być,swobodnie szybować,to co
innego.Podziwiam takie marzenia.
Widzę że kochasz Wszechświat, w Twych wierszach to
dostrzec można, tofantazja, tęsknota za tym co nas
czeka i zarazem chyba obawa---jednym słowem ---ludzka
"Ciekawość"
Wiersz nierymowany zadziwia płynnością , super.
rytmika. Jeśli chodzi o treść, to ja bym nie chciała
tego o czym piszesz. Wolę już ten świat taki jaki jest
a tam nawet w marzeniu nie chcę ani wędrować , no może
w tylko zobaczyć i wrócić na ziemię, choć czasem
smutno. Ale przyjemnie było poczytać o marzeniach w
przenośni.
Bardzo ładna forma, świetnie się to czyta miły dla oka
i duszy