puchowy zlepek snów
bujamy się
na obłokach snów
które pięknie
przykrywają nas
niczym kołdra
w chłodne dni
biegniemy
w przestworzach
bezsennych lat
by odnaleźć
szczęście
którego nam brakuje
płyniemy
z nurtem rzeki
czasem
też pod prąd
by uciec jak najdalej
zniknąć
a wszystko po to
by odnaleźć ten
wspólny kąt
co raz na zawsze
usidłany losem
splecie nasze marzenia
w kolorową pajęczynę
autor
Jane Phone Cone
Dodano: 2014-11-04 13:12:27
Ten wiersz przeczytano 604 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Ładnie i optymistycznie.Pozdrawiam:)
udany optymistyczny wiersz pozdrawiam