*Puk puk...otwieraj!*
Słońce rozlewa się po niebie
Ulice ludźmi zatłoczone
My wciąż od siebie tak oddalone
Wciąż nie możemy trafić do siebie...
Powiedziałaś kiedyś, że przyjaźń nie
znika
Ciekawe gdzie twoja się podziała
Może po prostu źle szukałaś?
Po dłuższym czasie to z pamięci umyka...
Myślę jeszcze: "A może w tym mroku?
A może we łzach ją zostawiłaś?"
Nie łudźmy się- klucz w zamku
przekręciłaś
Słuchając jej pod drzwiami kroków...
Wiedziałaś, że czeka, że jest wytrwała
Stwierdziłaś, że adres pomyliła
Jednak jej oczu nie zamydliłaś!
Trafiła i dobrze o tym wiedziała...
Nie padło nawet jedno złe słowo
Tylko po prostu twa niecierpliwość
I twoja na życie nadwrażliwość
Nie pozwoliły jej między nami zamieszkać na
nowo...
Asi...
Komentarze (1)
Opisywanie przyjaźni jest trudne, lepiej o nią dbać i
pielęgnować.