pułapka na ptaki
nawet gdy wszystko wydaje się
idealne i piękne
jak zimowy krajobraz z bałwanami
i dziećmi rozbawionymi
w tęczowych szalikach
jak wiosna tańcząca
roześmianymi ptakami
wśród promieni
coraz dłużej wizytującego słońca
nawet gdy wszystko wydaje się
takie pozbawione skazy
niczym błękitna tafla jeziora
z białą żaglówką po środku
jakby zahipnotyzowaną w bezruchu
szczęścia
zatrzymany w czasie obrazek
beztroski
to w nieoczekiwanej chwili
ktoś zza drzewa
może rzucić kamień
i rozpryśnie ów błękit tysiącem odłamków
powstaną rysy – kręgi jak nożem kreślone
to w każdej chwili któreś z dzieci może
pośliznąć się na ukrytej
oblodzonej powierzchni
a wiosnę zaleje ściana deszczu
nie wiadomo skąd
bo nic nie wskazywało
po tej stronie ulicy
niebo stanie się czarne,
ziemia błotnista
zaś w drugiej części miasta
wzruszające ciepło słońca
jego opiekuńcza dłoń
ludzie uprawiający przydomowe ogródki
i zwracający twarze na ławkach
ku przychylnemu niebu
nawet gdy wszystko wydaje się
– niepostrzeżenie wszystko może
się
zmienić
albo niezauważony szczegół
uczyni idyllę
troską każdego dnia
życie – przepowiednią śmierci i
choroby
jak ukryta w prawym rogu
obrazu Bruegla
pułapka na ptaki
pominięta przez zajętych sobą
uskrzydlonych zabawą łyżwiarzy
okazję i datę powstania kliknęłam przypadkowo, uważam że to nie ma znaczenia, jak i wybór podanych kategorii
Komentarze (12)
to bywa ironia losu życie na wszystko znajdzie sposób
Dobry wiersz, oj dobry!
Kilka dni temu odwiedziłam Twoje wiersze, i proszę!
znów jesteś :-) mam nadzieję, że pobędziesz dłużej :-)
Pozdrawiam :-)
Witaj, martamarta, milo Cie widziec, po dlugiej
nieobecnosci.
Powrot z dobrym wierszem.
Pozdrawiam serdecznie.:)
stabilność zawsze jest pozorna.
Świetne. Miło poczytać.
Fajnie, że znów jesteś :)
Życie problemów raczej nie skąpi,
potrzeba wiary, żeby nie zwątpić!
Pozdrawiam!
Wszystko może się zmienić. Nie ufaj stabilności
dzisiejszego dnia. Hmm... Brzmi jak ostrzeżenie.
Pozdrawiam
Pamiętam Cię jeszcze i jakie tu zaskoczenie, że po
tylu latach znów Brytania jesteś.
Może inni, np. Siostranożownik, która odeszła też
powróci. Jak ja wtedy walczyłem, by nie odchodziła.
Co się tyczy Twojego wiersza jest on super i czuję,
że wpadłem w tę pułapkę:)
Ja nie czytalam, ale test godny uwagi. Pozdrawiam
witaj ...już kiedyś czytałam Twoje ciekawe wiersze gdy
zaczynałam swoje pisanie na beju;-)
pozdrawiam +;)
To raczej proza poetycka
Świetny wiersz! :-)