Pułapki autokomunikacji
Gdy usłyszała jego wołanie
zaraz poczuła się adresatką.
Odpowiedziała po chwili na nie,
sądząc, że dalej już pójdzie gładko.
Jednak odpowiedź jej zignorował
i nadal tęsknił gapiąc się w gwiazdy.
Słał w eter (w wierszach) miłosne słowa,
które do siebie wziąć mógłby każdy.
Po chwili urósł tłum wielbicielek,
a wszystkie czuły się niczym muzy.
Ażeby jeszcze było weselej,
też jeden facet w nim się zadurzył.
Liryka to jest taka dziedzina,
która prowadząc do silnych wzruszeń,
czasami błędne emocje wszczyna
i na manowce prowadzi dusze.
Komentarze (62)
Trudno nie zgodzić się z refleksją,
podaną w dobrym wierszu,
dobrego wieczoru i nocy życzę, krzemAnko :)
W wirtualnym świecie tak bywa ;)
Świetna refleksja!
Pozdrawiam serdecznie :)
Cieszę się Anno, że wiersz Ci się spodobał. Miłego
dnia:)
Świetny :)
Pozdrawiam i życzę dobrej nocki :)
Dziękuję tarnawargorzkowski za odniesienie się do
tekstu. Miłego dnia:)
Uśmiałem się z tego faceta to takie naturalne w
dzisiejszych czasach różnie można ten wiersz
interpretować pozdrawiam
Anno: Zapewniam Cię - jestem średnia, ale cieszę się,
że moja czytelnicza sugestia okazała się przydatna.
Dobranoc:)
Jesteś WIELKA!!!! Dzieki za podpowiedź.
Dziękuję Bereniko, Zosiak i Teresko za poparcie
przekazu. Miłego wieczoru wszystkim:)
To znaczy uważać na poetów. A ja myślałam, że fajnie
by było jakby ktoś do mnie z takimi wierszami...
Pozdrawiam
Dobre! :)) Bardzo!
Oj, to prawda, Aniu, z tą liryką :)
Twój wiersz zasługuje na uznanie w całości :))
Serdeczności przesyłam:) B.G.
Dziękuję Kaziu za miłe słowa o tekście. Pozdrawiam:)
Świetny... i jakże prawdziwy:) pozdrawiam Aniu:)
Dziękuję Dziewczyny za pochlebne opinie o wierszu.
Miłej środy:)