Punia
Moja Punia była rudą siostrą mojej miłości.
Samotność życia pustką się zaczyna,
znów jest tu szaro i boleśnie smutno.
Odeszła w nocy moja ruda psina -
zostawiając w drzwiach tęsknotę okrutną.
Miś, jej zabawka oczkami przewraca,
w kącie umyte miseczki czekają.
Poszła gdzieś Punia, na gwizd nie wraca
-
i inne ciapki za oknem szczekają.
Wnuczka się łzami rzewnymi zaniosła,
jej płacz przez ścianę się szlochem
przebija.
Jak ją pocieszyć gdy tak się z nią
zrosła,
a żałość dziecka powoli przemija.
Wieki nam psino najwierniej służyłaś,
Jak dzisiaj służysz w swoim pieskim
niebie.
Żałobą bliskich i smutkiem okryłaś,
co my zrobimy w tej pustce bez ciebie?
Za mordkę śmieszną w napadach czułości,
za twój ogonek co nam młynki kręcił.
Za ślepia skrzące się żarem wierności,
zachowam Puniu cię w swojej pamięci.
Komentarze (18)
O kurczę, mój tekst się nie wkleił.
Wyrazy współczucia Andrzeju.
Wiersz z życia.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Znam ten bol, jak moj Pako bokser odszedl w
listopadzie dwa lata temu do psiego nieba. Bardzo
plakalam. Czasami teraz tez jeszcze placze, bardzo za
nim tesknie. Teraz mam nowego pieska, Bajeczke
owczarka. Jest u mnie rowne dwa lata , ale i tak
czesto myslami wracam do mojej przytulanki PAKO.
Pozdrawiam Andrzeju
Wiele masz w sobie ludzkiej wrażliwości oddając
zwierzętom sporo miłości
Piękny i smutny wiersz...
Miłego dnia:)
Niech się spełniają
Bożego Narodzenia życzenia
i do siego roku 2018
Pięknie napisane pozdrawiam;)
pieski są kochane
Pozdrawiam serdecznie
Smutny wiersz z wymownie wyrażonym żalem po
czworonożnym przyjacielu a właściwie przyjaciółce,
rzec można,
nic dziwnego bo to przecież członek rodziny, z tą
różnicą, że można na nim polegać w 100%.
Pozdrawiam ciepło Andrzeju.
Kochać zwierzęta, a w szczególności
najwierniejsze z nich czyli
pieski potrafią tylko ludzie dobrzy.
Bardzo uczuciowo piszesz
o stracie pieska w swoim
ciepłym wierszu.
Pozdrawiam serdecznie Andrzeju.
Piękny wiersz jak zwykle...Jesteś zawsze mile
widziany, przychodź kiedy tylko zechcesz.
Miłego wieczoru Andrzeju;)
Piękny, chociaż bardzo smutny wiersz..
Pozdrawiam serdecznie:)
Wzruszył mnie Twój wiersz...
Goń Andrzeju do zwierzęcego przybytku,
dla wnusi, Siebie i wigilijnego zbytku.
Pozdrawiam zrób prezent dla wnuczki pod choinkę
byle wcześniej nie zaszczekał.
... smutny i piękny wiersz... Pozdrawiam :)
ładnie, acz smutno...znam tą pustkę+:) pozdrawiam
serdecznie
:( smutno gdy pieska już nie ma
pozdrawiam:)