Purple Rain
Deszcz co ugasi koniec świata
grał mi w uszach
w ciele
gdy nerwowo stawiałam kroki w białej sukni
miało być do końca
chmury miały spaść
ziemia roztopić
mieliśmy upaść pewnego dnia
rozbić stare kości o zdarte panele
tak miało być
miałam liczyć twoje włosy w umywalce
miałam brać witaminy na jesień
mieliśmy mieć dziecko
córkę
syna
mieliśmy wspierać gdy córka zechce być
synem
gdy syn zechce być córką
mieliśmy spać pod niebem
gdy spadają gwiazdy
miałam pocałować twoje usta
nim mnie zabierze
nie dotrzymałeś słowa
Komentarze (2)
Daje do myślenia o tym synu o tym co wycena
przypomniało mi się jak wczoraj przy mnie koleżanka
dzwoniła do męża powiedziała by zrobił sobie dziecko z
inną.
ktoś to czyta
deszcz, jeszcze dużo zimnych, deszczowych wierszy