Pustą aleją biegnie krzyk..
Z martwej duszy
unosi się dym..
Cmentarz wypełnia
szyderczy śmiech..
Pustą aleją
biegnie krzyk..
Spalonej wiary
ostatni dech..
W kamienną płytę
słychać stuk..
Echem niesiony
w gęstej mgle..
Ostatni impuls
wielkich słów..
Z piersi tłumionej
deszczem łez..
Jeszcze w oddali
drżący szept..
W tonie żałosnym,
gdzieś z ukrycia...
Serca wielkiego
cichy śpiew..
Pochowanego
jeszcze za życia..
autor
AndyB
Dodano: 2006-03-10 06:45:52
Ten wiersz przeczytano 662 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.