Pusta Skrzynia
Słowo "kocham"
Nie wiem, czy się ze mną zgodzicie,
Jak proste i łatwe ma określenie,
A u niektórych osób wywołuje drżenie!
Używają go dzieci, młodzi i starzy - też go
używają
I czasami słowem tym szczęście sobie
dają.
A wiedzą o tym ludzie na calutkim
świecie,
Że słowem "kocham" pomiatać nie wolno -
przecie!
Lecz razu pewnego była taka para,
Która słowo "kocham" sponiewierała.
Pewnie chcecie wiedzieć jaka to
przyczyna
Z jakiego powodu biła ta godzina.
Powód ten, był prosty
Bo tych dwoje - miłością wielką do siebie
pałało
I od słowa "kocham" więcej zażądało.
To wielkie uczucie jakim się darzyli,
Bywało czasem ponad ich własne siły.
Słowem "kocham" o wszystkim mówić sobie
chcieli,
Ale jakoś słowa tego - otworzyć nie
umieli.
Długo sie głowili - długo dumali,
Aż do słowa "kocham" w końcu się
dobrali.
Ale kiedy wieko słowa otworzyli
Stanęli zdumieni - co zauważyli?
Że słowo kocham jakby skrzynią było,
A w jego środku nic się nie mieściło.
I tak oto w zdumieniu
Ku wielkiej radości
Wzięli się za ręce i poszli.
I tak razem idąc
Do wielkiego wniosku doszli
Że słowo "KOCHAM"
Nie dorosło jeszcze do takiej miłości.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.