Pustka
przygnębiająca przestrzeń
pomiędzy
pamięcią przeszłości
perspektywą przyszłości
płynie powoli
poprzez palce
pełne pajęczyn
pętających pancerzy
pasmem przeszkód
parowem posuchy.
późna pora
port przeznaczenia
podmuch płomienia
pozostanie popiół
papierowy pomnik.
autor
Zyta
Dodano: 2009-08-08 10:10:40
Ten wiersz przeczytano 809 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
"palce pełne pajęczyn" - genialne!
Naprawdę zadziwiające, pomysłowe, gratuluję:)
Super wiersz,przeczytałam go kilka razy,zrobił na mnie
wrażenie.Pozdrawiam.
Przemyślany, z przekazem utwór, interesująco podany.
piękna puenta. pieeszczotliwie pozdrawiam :)
Zaskoczyłaś mnie pomysłem,zresztą super
zrealizowanym:)
...ciekawe ...hmmm, ... zabawa slowem i znaczeniem
..pozdrawiam
Pięknie, pozdrawiam , popieram;-))
bardzo udany eksperyment
Mimo trudnych ograniczeń formy wiersz pełen metafor i
emocji.
pełen melancholii ...wiersz przyciąga uwagę
skojarzeniami ,ładny
pomysłowo :)
pozdrawiam promiennie :)
podoba mi się forma udało ci się tak wszystko na p
.
proszę proszę :) pięknie poezje pokazała Pani pisząc
przecież pomysłowo :) pochwalam
Super wiersz, nawet wszystko na "p" może ciekawie
brzmieć