Pustka
Dlaczego co dzień rano wstając,
widzę swoje cierpienie..?
Swoją drogę…
koniec drogi…
Pustka…
Czuje ją…
Wokół mnie tłum bezdusznych ludzi,
Którzy wciąż mnie krzywdzą…
Którzy nie zważając na cokolwiek, idą
naprzód,
ciągnąc mnie za sobą…
Chcę odejść…
pozwólcie mi!
Odejść do Pana…
Skrócić cierpienie…
I zapomnieć o tym co złe…
autor
Bloom
Dodano: 2006-09-21 17:11:15
Ten wiersz przeczytano 341 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.