Pustka
Jak nigdy dotąd
Cisza opanowała Mnie
Nie widzę już nikogo
Ulice stały się puste
Cisza w oczach
Staje się udrękom
Chwytam nóż
Tnąc się po ciele
Nie myślę już o was
Chce iść do domu
Ale gdzie jest Mój dom?
Uciszona w cierpieniu
Podążam za cieniem
Światło dogasa
Już nie ma nadziej
Ostatni całus na zdjęciu
Teraz już mogę spocząć
Ostatnie westchnięcie
...To koniec...
autor
czarna pantera
Dodano: 2005-06-01 14:51:35
Ten wiersz przeczytano 410 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.