pustka

Etap milosci. Od konca do poczatku. Chyba juz wiem
dlaczzego tak zakochana jestem w twojej poezji.
Jak ja piszesz o reakcjach, nie o sytuacjach ale co
one ze soba przynosza, o tesknotach ktore zrywaja sie
ze smyczy gdy raz obudzone. To jest to cos znajomego.

Jak.cieszy ze piszesz.

Lubię Twoje wiersze, poniższym komentarzem objaśniłeś
głęboką, smutną treść zawartą w treści. Postawiam
uśmiech:-)

Bardzo poetycko.
Pozdro.

lubię Twoje wiersze, ten równie ciekawie napisany
smużki dymu unoszące się w niebo - spalone uczucie
wygasa, ale wciąż jeszcze jest pamięć tego nieba(tego
z marzeń?)

czytelnie i przyznam, niebanalnie o utraconej
miłości...

marisyl, dość długa bo trzyletnia i nazwałbym tego
fascynacją.kalokieri, ja też sie nie znam ale Twój
pomysł "spłaszczyłby" chyba tekst a mi zawsze zależy
na emocjach, wandaw to nie wulkan zabił krater
pozostawiła bomba fałszywych uczuć. dziekuję wszystkim
za czytanie i cenne uwagi

Bardzo smutny wiersz
Ten czarny krater jest bardzo wymowny
Erupcja wulkanu bywa gwałtowna i niespodziewana bardzo
gorąca ale pozostaje po niej pusty krater i ogrom
zniszczenia
Więc bardzo obrazowo ukazujesz stan swojego serca ...
Pozdrawiam serdecznie

Wróciłam, bo mi się podoba. Nie znam się, ale
przerzuciłabym o wers niżej: "niedawno" i "unoszą
się". To tylko moje "takie tam". Wybacz:)

jak smutno !!! zupełnie jak u mnie.pozdrawiam i życzę
zapełnienia pustki

Niebo w dotyku dłoni. Bardzo.

Wypaliło się zbyt szybko, zanim przyszłość pozwoliła
zrealizować marzenia i lepiej się poznać.Krótka
fascynacja? Miłego wieczoru.

Smutno u Ciebie:(

Smutny obraz wypalonej miłości (tak czytam). Miłego
wieczoru.