Pustka
Są rzeczy materialne
przyziemne, nieulotne
Za które ktoś by zabił
Z Szatanem na układ poszedł
A ja sama w kącie
stoję zadumana
Swe myśli wyciągam
Jak ze stogu siana
Nagle ciemno się robi,
może to ja zamknęłam oczy?
I wtem trzysta złotych
ląduje na mój kocyk
Uśmiech mnie dopada, już wyprawiam
przyjęcie
I z mą lubą najdroższą, przytulam się
namiętnie
Znowu błysk i zgrzyt
Knot świecy się spalił
Stoję mokra jak dawniej
Lecz ktoś duszę mą obalił
autor
hera127
Dodano: 2017-12-09 21:36:28
Ten wiersz przeczytano 613 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Zdaje się, że w życiu zbyt wiele jest takich rzeczy,
pozdrawiam serdecznie :)
mocny przekaz przytulam pozdrawiam