Pustka
Uciec tam gdzie dziecięce lata
w krzaku bzu pachnącego schowane
gdzie przed domem stał zawsze tata
z obliczem roześmianym...
jeszcze raz poczuć ciepło twych dłoni
gdy mnie mamuś do szkoły budziłaś
znów się zapaść w twoje ramiona
tak jak wtedy gdy łzy moje tuliłaś...
dzisiaj pustka otacza mi serce
zimna ławka jest twardym oparciem
do granitu swoje ręce przytulam
i sił braknie... już nawet nie płaczę...
autor
sari
Dodano: 2020-01-23 02:52:17
Ten wiersz przeczytano 1722 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (85)
Smutno :(
Nie będę się silił na oryginalność bo po tylu wpisach
to co nieco trudne. Powiem tylko to, że ludzie do tej
pory żyją dopóki trwają w naszych sercach. Patrząc na
Twój wiersz widzę, że "mają się dobrze". Pozdrawiam :)
marzeniami można wrócić do dziecięcych lat ..nie
inaczej ... tamto już nigdy nie wróci ...
są takie chwile... wiersz poruszył moje jak łyżka
oliwy niesmacznej
Sari - ładnie, ale w ostatniej strofce
masz jedno pod drugim "mi, mnie" a to można łatwo
podmienić = np.
dzisiaj pustka otacza mi serce
zimna ławka jest twardym oparciem
Pięknie wzruszasz Sary, aż napłynęły mi łzy do oczu.
Dziękuję za miłą wizytę.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i dobrej nocy życzę
Masz racje Arku. Pozdrawiam serdecznie
Cóż zrobić, że mamy sentyment do swoich wspomnień?
Nic. Wspomnienia są piękne, bo mówią o naszej
młodości.
Pozdrawiam :)
Sam sobie tam dzwon Tomaszu. Chętnie od Ciebie wezmą
autograf ;-)
Sari
Mozesz przeslac smsem podaje numer telefonu... 997
:)))
Dobrze :-)) Wyślę jutro pocztą ;-)))
Sari
Jakbym mial przesadzic moim wczesniejszym komentarzem
to bym napisal.... Chcialbym miec cos od Ciebie jako
pierwszy i poprosilbym Ciebie o autograf:)))
Krzyś błagam toż to wieki temu było:-))))
Witaj Aniu:)
Natchnęłaś mnie dzisiaj do czytania Twoich
wierszy.Całkiem do rzeczy.I cytując Ciebie(gdzieś tam
przeczytałem)ta "kozia trąbka" całkiem całkiem z
Ciebie:)
Pozdrawiam serdecznie:)