Pustka 2
Wzrok mam utkwiony w tobie
Brakuje mi spojrzeń jak w lustrze
Parę srebrzystych monet
Zbłądziło gdzieś na koszulce
Tak zabawne jak nic nigdy dotąd
Jest moje łkanie nocami
Dziś chcę iść tam jeśli mnie weźmiesz
Żeby to opić własnymi łzami
autor
K_a
Dodano: 2020-02-29 10:50:47
Ten wiersz przeczytano 661 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
dobrzy oddany dramatyzm chwili, pozdrawiam
Dobrze oddana pustka.
Pozdrawiam. :)
podoba mi się,szkoda,że tylko dwie strofy